
Franio wymagał hospitalizacji, kompletu badań i pełnej diagnostyki. Nie znamy dokładnej przyczyny takiego pogorszenia. Nic nie wskazywało na to, że Franio może być chory. Wydawało nam się, że jego przyjaciel Cisco jest zdecydowanie bardziej wyniszczony i zabiedzony. Okazuje się, że to jednak Franio jest w znacznie poważniejszym stanie.
Życie Franka nie rozpieszczało. Razem ze swoim Przyjacielem Cisco lojalnie pracowali przez lata, kiedy zabrakło im sił, dostali bilet w jedną stronę… bilet do rzeźni… Jednak w tym nieszczęściu mieli odrobinkę szczęścia… dowiedzieliśmy się o nich, byliśmy ich jedyną szansą i zawalczyliśmy. Mimo wielu obaw, mimo strachu czy zdążymy…zaryzykowaliśmy i udało się. Franek pod opieką Przystani Ocalenie.